zdjęcie: http://thegreatrosh.tumblr.com/post/106875620718
Wierzę w
siebie - w nieograniczone możliwości na
równi z nieosiągalnymi marzeniami. Czasami coś nie wychodzi. Zaplanowany w
najdrobniejszych szczegółach plan kończy się niepowodzeniem. Całe szczęście, bo
nie zawsze to czego oczekujemy od życia jest dla nas korzystne. Niespodziewanie,
rozwiązania nie brane wcześniej pod uwagę, otwierają przed nami wiele
zaskakujących możliwości. Ta nieprzewidywalność, nie wyklucza jednak słuszności
planowania; zostawia jedynie pewien margines błędu oraz możliwość
niepowodzenia.
Lubię
działać, zmieniać swoje życie. Lepsze to niż nieustanne narzekanie. Wychodzę z
prostego założenia, że jeśli coś mi nie odpowiada staram się skumulować negatywną
energię i wykorzystać ją do absorbujących mnie działań. Oczywiście nie zawsze
jest to możliwe. Jeśli chcę zaliczyć studia muszę przebrnąć przez mniej
interesujące mnie zajęcia, aby otrzymać zaliczenie. Często nauka ich jest
niesamowicie demobilizująca i mam ochotę odpuścić. Wtedy staram sobie
uświadomić pozostały( niewątpliwie większy) zakres przedmiotów, które sprawiają
mi przyjemność i rozwijają mnie wewnętrznie; to dla nich chciałabym
ukończyć kierunek i otrzymać dyplom.
Dzisiaj chciałam utrwalić moje plany
i działania na rok 2015. Jest tego całkiem sporo
WSTĘPNE PLANY NA NOWY
ROK 2015:
·
Zdrowe
ciało
- Wrócić do ćwiczeń. Tak strasznie brakuję mi
stałego, systematycznego wysiłku fizycznego. Wiem, że wiele osób podchodzi
krytycznie do metod Ewy Chodakowskiej, ale mi one odpowiadają. W ostatnim roku
ćwiczyłam z nią ok. 2. miesięcy i zauważyłam niezwykłą poprawę w wyglądzie
mojego ciała, ale( co ważniejsze!) czułam się silniejsza psychicznie. Mam
zamiar wrócić do jej treningów, a wiosną wzmocniona zacząć biegać.
Oczywiście w międzyczasie
rower, góry i długie spacery, ale do tego nie muszę się z żaden sposób zmuszać :)
- W maju rzuciłam palenie.
Zdarza mi się palić sporadycznie na imprezach, dlatego kolejne postanowienie to
wyeliminować ten nawyk!
- Zrobić kontrolne badania lekarskie! To bardzo ważny punkt. Odwlekam
i odwlekam ten wydatek, ale postanowiłam udać się do lekarza i przebadać całe
moje ciało. Nie ukrywam, że bardzo boję się diagnozy, ale najwyższy czas się
odważyć.
- Kolejne zmiany w diecie.
Wcinam ogromne ilości śmieciowego żarcia. Przez pewien czas z niego rezygnuję,
aby ze zdwojona siłą do niego powrócić. Od tego roku chciałabym lepiej
kontrolować mój jadłospis. Jeść więcej pełnowartościowych produktów.
- Zrezygnować z ogromnych ilości
kawy, które spożywam w ciągu dnia. Zamienić ją w sezonie zimowym na napary z
imbiru i cytryny( mniam), a w sezonie letnim na koktajle owocowe. No i herbaty
oraz yerby/ do tych to ja dopiero mam słabość/
- Alkohol. Mniej w siebie wlewać
!
·
Zdrowy
umysł
- Studia. W tamtym roku miałam
drobne problemy z zaliczeniem paru przedmiotów. Odkładałam pisanie prac na
ostatnią chwilę, odwlekałam pojawianie się na konsultacjach, no i ogólnie
załapałam doła w trakcie sesji( czułam się przytłoczona ilością zaległości),
przez co musiałam pojawiać się na uczelni we wrześniu. W tym roku postaram się
pracować bardziej systematycznie i załatwić sprawy uczelniane w pierwszym
terminie. No i cieszyłabym się, gdybym licencjat zdobyła już w lipcu!
- Pisanie. Nieustany rozwój, systematyczność. Tyle mam pomysłów,
które czekają na realizacje!/ Może uda mi się w końcu dokończyć słuchowisko !/
- Z
aparatem. Tak się cieszę, że w tamtym roku odkryłam, jak ogromną przyjemność
sprawia mi fotografia. Nie mam zamiaru zajmować się tym profesjonalnie, ale
włóczenie się po Wrocławiu i chwytanie umysłem ulotnych miejsc, sytuacji
pozwala mi się zrelaksować i "wyżyć" artystycznie.
- Radio. Zupełny przypadek
sprawił, że zaczęłam współpracować z jedną z stacji akademickich. I cóż okazało
się, że to absorbujące zajęcie pozwala mi rozwijać moje pasje, a zarazem stawia
przede mną ogromną ilość wyzwań! W tym roku, oprócz robienia materiałów,
chciałabym zacząć prowadzić swoją własną audycję.
- Kino/ Teatr/ Kultura. Dużo
tego w moim życiu i oby nadal tak było.
- Podróże. W tamtym roku po raz
pierwszy odważyłam się wyruszyć na stopa po Europie. W 2015 chciałabym zwiedzić
Bieszczady, zobaczyć murale na Gdańskiej Zaspie. Jeśli chodzi o podróże
zagraniczne to kolejny wyjazd z Bolkiem( tym razem Kreta), albo autostop, ale
tym razem nie ograniczony żadną trasą. No i wrócić do Berlina, najlepiej na Kreuzberg <3 p="">3>
- AC/DC !
- Wakacyjna praca za granicą. W
zależności od tego, jak szybko uda mi się zdobyć licencjat, na tyle wyjadę do
pracy. Nie ukrywam, że chciałabym wyjechać na ok. 2 miesiące i odłożyć na
przyszły rok akademicki.
·
Zdrowe
relacje/najważniejsze na koniec/
- Związek. Coraz lepiej wiem,
czego oczekuję od swojego partnera i chociaż w wielu kwestiach uważam, że
należy iść na kompromis, zdarzają się punkty sporne, w których nie mogę
odpuszczać, inaczej nie byłoby to zgodne z moimi poglądami.
Szacunek do siebie to podstawa. Równie ważny jest wzajemny rozwój. Czuję potrzebę stabilizacji.
- Wyeliminować z swojego
otoczenia toksyczne osoby!/brr…/
- Pojechać z mamą na dwudniowy
wyjazd, gdzie będziemy mogłby pobyć trochę czasu razem.
- AKCEPTOWAĆ, NIE STARAĆ SIĘ ZMIENIAĆ, ROZUMIEĆ!
·
"Zdrowe"
fundusze
- Ograniczyć tygodniowe wydatki.
W zeszłym roku sprawdziło się prowadzenie kalendarza, gdzie zapisywałam każdą
wydaną złotówkę. Dzięki temu mogłam wyeliminować niepotrzebne elementy(
Zorientowałam się, że wydaję na komunikacje miejską miesięcznie ok. 100 zł, a
bilet miesięczny na wszystkie linie kosztuję 49). Zrozumiałam również, jak
wiele wydaję na przekąski. Przez pewien czas przygotowywałam je w domu i
obniżyłam w ten sposób wydatki
- Skompletowanie garderoby!
-Odkładać miesięcznie ok.
100/200 zł
Oto zarys planów na najbliższy
rok. Realizacja niektórych to długofalowy proces. Oprócz tego nieustannie
towarzyszy mi ogromna ilość marzeń.
Zachęcam
wszystkich, nawet tych, którzy nieustannie psioczą na postanowienia noworoczne,
aby zastanowili się nad tym, co chcieli by osiągnąć w 2015 roku. Wygląd,
długość oraz obszerność planu zależy od Ciebie. Może wystarczy Ci jedna, ale za
to radykalna zmiana, aby poczuć się lepiej ?
To twój wybór, jestem jednak
pewna, że każdy z nas potrzebuję czasami bodźca, aby przestać ulegać pewnym niszczącym
nawykom. Jeśli takim powodem może być Nowy Rok, czemu nie spróbować?